Zostałam poproszona o przetestowanie patelni tytanowej niemieckiej firmy Woll. Model, który otrzymałam to Patelnia WOLL Diamond głęboka. Jest ona ciężka, czyli taka jaka powinna być porządna patelnia. Dodatkowo posiada jeden niesamowity trik, a mianowicie ma odpinaną rączkę! Więc nie dość, że zajmuje mniej miejsca w szafkach, czy też lodówce, rączka się nie nagrzewa w czasie smażenia. Dodatkowo można używać jej w piekarniku bez obawy, że rączka się stopi. Z tej właśnie funkcji skorzystam w moim dzisiejszym przepisie, do którego użyłam tę patelnię.
Patelnia Woll Diamond głęboka jak i każda inna patelnia z asortymentu sklepu patelnie-tytanowe.pl posiada wysoce odporną na zarysowania powłokę z wbudowanymi kryształami diamentu.
Jest ona ciężka, i z zawartością trudno ją podnieść jedną ręką, to dla niektórych może być minusem, jednak jej ciężar jest wynikiem technologii produkcji czyli temu, iż została wykonana ze specjalnego stopu i technologii odlewu, które zapewniają jej akutermiczność – idealną absorpcję ciepła. 8 milimetrowe dno gwarantuje optymalną dystrybucję ciepła oraz brak odkształceń nawet przy bardzo wysokich temperaturach.
Jeżeli chcielibyście sprawdzić patelnię, którą testuję znajdziecie ją tutaj: patelnie-tytanowe.pl
A dzięki temu, że wykonane są one na zasadzie jednolitego odlewu, po nagrzaniu mają dokładnie taką samą temperaturę w każdym miejscu, nie ważne czy to środek czy brzeg patelni. Patelnie według zapewnień producenta posiadają nano kompozytową powłokę w technologii WOLL TITANIUM NONSTICK co sprawia, że patelnie i garnki są przyjazne dla przygotowywanych potraw i zawartych w nich witamin. Pozwalają przygotowywać posiłki z minimalną ilością tłuszczu lub nawet go eliminować z wielu potraw. Szklana pokrywa wykonana została z hartowanego i polerowanego, żaroodpornego szkła. Służy ona do energooszczędnego gotowania/pieczenia w temp. do 250 °C. – można jej używać także w piekarniku.
Dzięki tym atutom, przygotowanie potrawy z tego przepisu było czystą przyjemnością, a smak jaki posiadało danie był obłędny, wszystko było soczyste i przepyszne. Patelnia została sprawdzona jak się spisuje w trakcie smażenia, pieczenia, duszenia.
Składniki
2 polędwiczki wieprzowe po ok. 450 g każda
2 łyżki oliwy
2 łyżki sosu sojowego
2 łyżki musztardy dijon
1 łyżka drobno posiekanej natki pietruszki
1 łyżka drobno posiekanego świeżego rozmarynu
2 łyżeczki drobno posiekanego świeżego rozmarynu
3/4 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki pieprzu czarnego mielonego
olej do smażenia
Sposób wykonania
Rozgrzać patelnię, w tym wypadku jest to patelnia WOLL DIAMOND głęboka 28 cm, którą mam przyjemność testować.
Na rozgrzaną patelnię wlać 2 łyżki oleju, rozgrzać go, a następnie włożyć polędwiczki, obsmażyć krótko z każdej strony, po czym wyłączyć ogień pod patelnią.
Wymieszać ze sobą natkę pietruszki, rozmaryn, tymianek, posypać polędwiczki mieszanką ziół z każdej strony. Wstawić patelnię do nagrzanego piekarnika, odpiąć rączkę i piec 20 min.
3 tygodnie zabawy z z patelnią WOLL DIAMOND szybko minęły, nadszedł czas na podsumowanie testów.
Patelnia, którą dostałam do testowania ma 28 cm średnicy, jest duża, ma wysokie brzegi, odpinaną rączkę, oraz posiada żaroodporną pokrywę. Dzięki temu jest ona wielofunkcyjnym naczyniem, gdyż można na niej smażyć, dusić, a nawet piec i zapiekać z użyciem pokrywki lub bez.
Patelnia jest ciężka, ale za to ładnie się nagrzewa i równo smaży każdy kawałek mięsa bez względu czy leży on na środku patelni czy z boku.
Dzięki odpinanej rączce można ją bez problemu włożyć do piekarnika nie musząc się zastanawiać czy się zmieści. Nie ma też konieczności przekładania podsmażonego wcześniej mięsa do innego naczynia, tak więc brudzimy już tylko jedno.
W związku z tym, że rączka jest odpinana przed zamknięciem piekarnika, w momencie kiedy trzeba potrawę wyjąć, dopinamy nienagrzaną rączkę i bezpiecznie można wyjąć patelnię.
Dzięki temu, że ma nieprzywierające dno nic nie przykleja się do patelni nawet kiedy smażyłam na niej pancakes z ricottą bez dodatku tłuszczu w cieście, mokłam je bez problemu usmażyć na suchej rozgrzanej patelni. Nie było potrzeby nawet delikatnego przetarcia tłuszczem dna.
Smażenie delikatnej ryby to prawdziwa przyjemność, przy smażeniu mięsa obtoczonego mąką, mąka nie przykleja się do dna.
Stwierdzam iż patelnia, którą otrzymałam jest naczyniem można powiedzieć wielofunkcyjnym, jedynie zupy w niej nie da się ugotować, gdyż jedynie byłoby jej zbyt mało.
Nawet mycie patelni nie sprawia problemu. Po smażeniu, duszeniu lub smażeniu i pieczeniu razem, czas na mycie, co zwykle jest najgorszą rzeczą po przygotowywaniu posiłków. W tym wypadku mycie patelni to można powiedzieć przyjemność wystarczy włożyć ją pod strumień wody i delikatnie przetrzeć gąbką z płynem, a następnie spłukać.
Jedyny minus patelni to jej wysoka cena, ale niestety za jakość trzeba zapłacić więcej i tak jest również z innymi rzeczami, to nie jest wyjątek.
Kupując tańsze patelnie, w których po niezbyt długim czasie dno przestaje być nieprzywierające i stają się one koszmarem w czasie przygotowywania posiłków, trzeba je często wymieniać.
Podsumowując, przygotowywanie posiłków z użyciem patelni WOOL DIAMOND było prawdziwą przyjemnością, szczerze mogę polecić, każdemu kto zastanawia się nad zakupem nowej patelni.
WOLL to nie tylko ta patelnia, ale wiele różnych, dlatego zachęcam do zapoznania się z całą ofertą sklepu https://www.patelnie-tytanowe.pl/